Seria 1, Odcinek 20 – Elegy

Seria 1, Odcinek 20 - "Elegy"
Seria 1, Odcinek 20 – „Elegy”

Po obejrzeniu „Elegy” zacząłem przeglądać różne zestawienia najlepszych epizodów „The Twilight Zone” pewien tego, że tak doskonały odcinek zajmuje na „listach przebojów” wysokie miejsce. Z zaskoczeniem stwierdziłem, że tym razem gusta moje i osób głosujących w tych zestawieniach są bardzo różne. Przewijają się tam odcinki, które cenię sobie równie wysoko, takie jak „The Hitch-Hiker”, „And When the Sky Was Opened” czy „Walking Distance”, ale dziwnym dla mnie trafem, miejsca dla znakomitego „Elegy” zabrakło. Zaskakujące, bo wydaje mi się, że tak dopracowany i wymagający ogromu włożonej weń pracy kawał sztuki filmowej powinien zostać bardziej doceniony przez wielbicieli „The Twilight Zone”.

Czytaj dalej „Seria 1, Odcinek 20 – Elegy”
Seria 1, Odcinek 20 – Elegy

Seria 1, Odcinek 19 – The Purple Testament

Seria 1, Odcinek 19 - "The Purple Testament"
Seria 1, Odcinek 19 – „The Purple Testament”

Aż trudno mi uwierzyć, że tak miałki i w wielu momentach pozbawiony logiki scenariusz wyszedł spod pióra Roda Serlinga. „The Purple Testament” wydaje się jedną z form „rozrachunku” scenarzysty z okresem, kiedy w trakcie II Wojny Światowej służył w 11 Dywizji Powietrznodesantowej i z koszmarem którego wówczas doświadczył. Z ust bohaterów padają słowa, które – prawdopodobnie – stanowią wyraz anty-wojennych poglądów twórcy „Strefy zmierzchu”. W okresie, kiedy od wojny upłynęło kilkanaście lat te rany nadal musiały być bardzo świeże a wspomnienia o wojennej gehennie wciąż jeszcze żywe. Nic nie usprawiedliwia jednak tego, że fabuła „The Purple Testament” – mimo sprawnej realizacji i przyzwoitej gry aktorskiej – rozłazi się w szwach.

Czytaj dalej „Seria 1, Odcinek 19 – The Purple Testament”
Seria 1, Odcinek 19 – The Purple Testament

Seria 1, Odcinek 18 – The Last Flight

Seria 1, Odcinek 18 - "The Last Flight"
Seria 1, Odcinek 18 – „The Last Flight”

„The Last Flight” jest kolejnym wybornym odcinkiem, do którego scenariusz napisał Richard Matheson. Do twórcy „Strefy Mroku” zgłosił jednak z samym tylko trzonem pomysłu, który sprowadzał się do pytania – co by było, gdyby pilot z okresu I Wojny Światowej przeniósł się do roku 1959? Zadowolony z wcześniejszej współpracy i ceniący twórczość pisarską Mathesona, Rod Serling bez wahania dał autorowi wolną rękę i zielone światło na napisanie scenariusza, w którym porucznik Królewskich Sił Powietrznych, William Decker (Kenneth Haigh), uciekając z pola walki i pozostawiając przyjaciela ostrzeliwanego przez trzy niemieckie maszyny, przenosi się kilkadziesiąt lat do przodu, by przekonać się, że jego druh – Alexander ‚Leadbottom’ Mackaye (Robert Warwick) – przeżył powietrzne starcie i jest obecnie marszałkiem lotnictwa.

Czytaj dalej „Seria 1, Odcinek 18 – The Last Flight”
Seria 1, Odcinek 18 – The Last Flight

Komiks „The Twilight Zone”, zeszyt 1 (11/1962)

The Twilight Zone, Zeszyt #1 (Listopad, 1962)
The Twilight Zone, Zeszyt #1 (Listopad, 1962)

Pierwsze komiksy bazujące na serialu pojawiły się w już trakcie emisji drugiej serii. Pod koniec roku 1961 Western Publishing, w imieniu partnerskiego wydawnictwa Dell Comics – specjalizującego się w publikowaniu komiksów z gatunków kryminału, fantasy i horroru – podpisało umowę z działem marketingu stacji CBS i nabyło prawa do wydawania komiksów pod szyldem „The Twilight Zone”. Na przełomie lat 1961-1962 historie ze „Strefy Mroku” pojawiały się w ramach popularnej antologii komiksowej – sięgającej korzeniami do roku 1939 – zatytułowanej „Four Color” (biorącej swą nazwę od czterech kolorów: turkusu, fuksji, żółci i czerni, w jakich były drukowane wydawane w ramach tej serii zeszyty). Do postaci, takich jak Kaczor Donald i Prosiaczek Porky, których przygody można było śledzić na łamach „W czterech kolorach”, dołączył więc Rod Serling. Po raz pierwszy zapowiedział on opowieść z „The Twilight Zone” zatytułowaną „The Spectre of Youth” – wydrukowaną (obok trzech innych komiksów i dwóch jednostronicowych opowiadań) w 1173 numerze „Four Color”. 36-stronicowy zeszyt ukazał się w maju 1961 roku i kosztował 15 centów. I to nie o nim będzie dalsza część niniejszego wpisu.

Czytaj dalej „Komiks „The Twilight Zone”, zeszyt 1 (11/1962)”
Komiks „The Twilight Zone”, zeszyt 1 (11/1962)

Rod Serling – biografia – część 6 (The Happy Place)

“Any state, any entity, any ideology that fails to recognize the worth, the dignity, the rights of man, that state is obsolete.”

Pojawiające się na przełomach lat 1957-1958 informacje na temat tego, iż Rod Serling przygotowuje się do realizacji własnego serialu, elektryzowały czytelników popularnych periodyków. Variety i TV Guide podawały nawet tytuł nowej antologii science-fiction, którą zamierzał stworzyć dla CBS – „Twilight Zone”. W pamięci wszystkich wciąż tkwiło wspomnienie wywołane małym trzęsieniem ziemi, jakim było widowisko „Patterns” (1955), wyemitowane w ramach antologii „Kraft Television Theatre”. Wielu widzów z utęsknieniem wypatrywało i chłonęło kolejne spektakle powstałe na kanwie jego skryptów, które od 1956 roku emitowane były w ramach serii „Playhouse 90”. Co prawda, były wśród nich mniej udane tytuły – w tym niesławne, sromotnie ocenzurowane i przez lata będące cierniem w sercu twórcy Serlinga A Town Has Turned to Dust – ale większość z nich zdobywała ogromne uznanie i poruszała dojrzałym, głębokim ujmowaniem prezentowanych w nich zagadnień. Odcinki „Playhouse 90”, takie jak „The Comedian”,
„Requiem for a Heavyweight” czy „Forbidden Area” sprawiły, że z wielką niecierpliwością oczekiwano murowanego hitu, jakim miała się okazać „Strefa Mroku”.

Czytaj dalej „Rod Serling – biografia – część 6 (The Happy Place)”
Rod Serling – biografia – część 6 (The Happy Place)

Rubieże „Strefy Mroku” – „The Hitchhiker” – parodia D. Gallica i A.H. Jacobsa

Kyle Overstreet, jako Rod Serling - w tle oburzona "dodanymi" jej latami Nancy Adams (Nora Zehetner)
Kyle Overstreet, jako Rod Serling – w tle oburzona „dodanymi” jej latami Nancy Adams (Nora Zehetner)

W swoim zestawieniu amatorskich krótkometrażówek, inspirowanych jednym z najbardziej uznanych odcinków „The Twilight Zone”, jakim jest The Hitch-Hiker, celowo pominąłem parodystyczną adaptację tego epizodu, sygnowaną przez duet nieznanych szerzej twórców – scenarzysty Davida Gallica i reżysera Alexandra H. Jacobsa. Uczyniłem to z pełną premedytacją, ponieważ ich dzieło od produkcji domorosłych twórców filmowych – których efektom pracy poświęciłem aż za wiele miejsca – dzieli kosmiczna przepaść.

Czytaj dalej „Rubieże „Strefy Mroku” – „The Hitchhiker” – parodia D. Gallica i A.H. Jacobsa”
Rubieże „Strefy Mroku” – „The Hitchhiker” – parodia D. Gallica i A.H. Jacobsa

Rubieże „Strefy Mroku” – „The Hitch-Hiker” – fanowskie przeróbki

Rubieże "Strefy Mroku" - "The Hitch-Hiker" - fanowskie przeróbki
Rubieże „Strefy Mroku” – „The Hitch-Hiker” – fanowskie przeróbki

Scenariusze, na podstawie których powstawały kolejne odcinki „The Twilight Zone”, są niesłychanie wdzięcznym i teoretycznie łatwym materiałem do wszelkiej maści przeróbek i adaptacji. Zwarta, rozpisana na niepełne półgodziny fabuła, sporadyczne wybieganie poza pojedyncze, wąskie plany i zazwyczaj niewielka liczba aktorów, wpływają na łatwość adaptacji i w sprawnych rękach, nawet przy niewielkim budżecie, można uzyskać całkiem interesujący efekt. Oczywiście, mimo tego, że większość skryptów „The Twilight Zoneto swoiste „samograje”, przy nieodpowiednim podejściu i kiepskim doborze ekipy zamiast udanego remake’u możemy otrzymać mierną podróbkę, będącą cieniem oryginalnego seansu. Szesnasty odcinek pierwszego sezonu, „The Hitch-Hiker”, jest wyjątkowo często podejmowanym przez domorosłych filmowców wyzwaniem. Niestety (prawie) żadna z nich nie oddaje sprawiedliwości oryginalnemu obrazowi.

Czytaj dalej „Rubieże „Strefy Mroku” – „The Hitch-Hiker” – fanowskie przeróbki”
Rubieże „Strefy Mroku” – „The Hitch-Hiker” – fanowskie przeróbki

Seria 1, Odcinek 17 – The Fever

Seria 1, Odcinek 17 - "The Fever"
Seria 1, Odcinek 17 – „The Fever”

Zainspirowany, trwającą przez godzinę – przegraną – „batalią” Serlinga z „jednorękim bandytą” w trakcie pobytu w Las Vegas, odcinek „The Fever” bynajmniej nie należy do najbardziej oryginalnych pod względem scenariusza. Ot, starsze małżeństwo, państwo Flora i Franklin Gibbs (w tych rolach Vivi Janis i Everett Sloane) wygrywają darmowy weekend w przybytku hazardu w Las Vegas. Franklin jest człowiekiem o niezachwianej moralności i uważa, że ich pobyt w hotelu i kasynie jest kompletną stratą czasu a uprawianie hazardu uznaje za skazę na honorze. Kiedy jednak po przypadkowej wygranej na automacie najpierw łapie bakcyla, a potem – starając usprawiedliwić swoją wzrastającą „gorączkę” tym, że nie wolno mu zachować „brudnych” pieniędzy i musi je wrzucić z powrotem tam, gdzie ich miejsce – pogrąża się coraz bardziej w paranoi, nadając maszynie cechy nieomal diaboliczne. Przemiana, jaką przechodzi pan Gibbs w ciągu nieprzespanych 24 godzin jest wręcz szokująca.

Czytaj dalej „Seria 1, Odcinek 17 – The Fever”
Seria 1, Odcinek 17 – The Fever

Ludzie ze „Strefy Mroku” – Inger Stevens

Inger Stevens w odcinku "Strefy Mroku" zatytułowanym "The Hitch-hiker".
Inger Stevens w odcinku „Strefy Mroku” zatytułowanym „The Hitch-hiker”.

Inger Stevens występem w kultowym dzisiaj odcinku „The Hitch-Hiker” zapisała się w historii „The Twilight Zone” jako jedna z pierwszych protagonistek tego serialu i z miejsca zdobyła serca widzów nietuzinkową urodą i urokiem osobistym, które to cechy niemal naturalnie wpisały się w kreację postaci Nan Adams. Przez wielu fanów do dziś uważana jest za najlepszą i najpiękniejszą z panteonu aktorek, które pojawiły się w kolejnych epizodach „The Twilight Zone”.

Czytaj dalej „Ludzie ze „Strefy Mroku” – Inger Stevens”
Ludzie ze „Strefy Mroku” – Inger Stevens

Seria 1, Odcinek 16 – The Hitch-Hiker

Seria 1, Odcinek 16 - "The Hitch-Hiker"
Seria 1, Odcinek 16 – „The Hitch-Hiker”

Wiem, że zdarzało mi się już pisać w podobnym tonie o kilku z wcześniejszych epizodów, ale „The Hitch-Hiker” jest bez wątpienia najlepszym z dotychczas przeze mnie obejrzanych odcinków „Strefy zmierzchu”. Nie powiem, że bije na głowę takie odcinki, jak „The Sixteen-Millimeter Shrine”, czy „Walking Distance”, które też oceniam równie wysoko i również uwielbiam, bo każdy z moich ulubionych odcinków „The Twilight Zone” kocham za co innego. Ten konkretny za to, że jest ocierającym się o perfekcję, trzymającym w ciągłym napięciu i doskonale zagranym dziełem sztuki filmowej. Jest też pierwszym odcinkiem „Strefy…”, który nie podaje wszystkich wyjaśnień na tacy i zostawia sporą swobodę do interpretacji. I – przede wszystkim – możemy w nim podziwiać olśniewającą Inger Stevens!

Czytaj dalej „Seria 1, Odcinek 16 – The Hitch-Hiker”

Seria 1, Odcinek 16 – The Hitch-Hiker